W naszym kolejnym, praktycznym wpisie z Albanii udamy się w nie tyle piękną ile bardzo smaczną podróż na albańskie stoły, poprzez albańskie restauracje, kawiarnie i cukiernie. Kuchnia albańska nie jest w Polsce praktycznie w ogóle znana, a szkoda, bo w mojej opinii jest równorzędnym numerem 1 na Bałkanach, razem z kuchnią macedońską.
W tym wpisie dowiecie się, co tak zachwyciło nasze podniebienia, dlaczego uważamy, że albańskie jedzenie jest zupełnie niedoceniane i rzecz jasna co dobrego w Albanii zjemy. Mój pierwszy kontakt z tamtejszym jedzeniem miał miejsce trzy lata temu, podczas jednodniowego wypadu do Pogradeca oraz Korczy. Następnie spędziliśmy 10 dni nad morzem w Ksamilu oraz Sarandzie. Podczas pobytu nad Morzem Jońskim mogliśmy poznać nieco lepiej jedzenie w Albanii i co tu dużo mówić, codzienne uczty w najlepszej ksamilskiej restauracji były przyjemnością dla podniebienia, a szokiem dla wagi, po powrocie do Polski. Praktycznie wszystko nam smakowało a jakość produktów oraz obsługa były absolutnie pierwszej klasy.
Czy wiedzieliście, że…
Podczas wizyty w albańskiej restauracji, kelner każdorazowo nakryje stół dla nas jednorazowym, papierowym obrusem. Jest to bardzo fajny i nigdzie indziej przeze mnie niespotykany zwyczaj. Ponadto częstą praktyką jest sprezentowanie regularnym (tj. już na drugiej wizycie) gościom deseru za free – spotykaliśmy się z takim zachowaniem restauratorów zarówno w Ksamilu, jak i Himare.
Kuchnia albańska – dlaczego to jedzenie jest takie dobre?
Jak sami widzicie na zdjęciach, posiłki już tylko na obrazkach wyglądają smakowicie i wyśmienicie. Jedzenie w Albanii jest dobre z kilku powodów. Albańskie słońce i albańska ziemia, sprawiają, iż warzywa i owoce mają zupełnie inny smak, niż w Polsce. Znacznie intensywniejszy, pozbawiony chemii a pomidory pachną, smakują i wyglądają jak pomidory, a nie jak produkt napakowany całą tablicą Mendelejewa. Wszystko, co zjemy, kupimy i spróbujemy w tym kraju, jest wyjątkowe w smaku, bo pozbawione chemii i całkowicie ekologiczne. W większości dobrych tawern i restauracji frytki, tak jak w Macedonii, przygotowują Albańczycy sami, z ziemniaczków. Nie jest to mrożona, chemiczna pulpa, jak w Polsce.
Kuchnia albańska to…
Kuchnia albańska to wspaniały miks bałkańskich oraz śródziemnomorskich wpływów. Jest dużo bardziej zróżnicowana niż serbska czy macedońska, mamy zarówno ciężkie dania rodem z gór jak zapiekańce oraz lekkie potrawy o włoskiej proweniencji takie jak pizza czy risotto. W całej Albanii możemy także skosztować ryb i owoców morza, w najniższych cenach w Europie a jakby tego jeszcze było mało, greckie dania również odnajdziemy w albańskich restauracjach. Słowem – raj dla podniebienia.
Jedzenie w Albanii zachwyciło nas swoją różnorodnością. O ile Serbowie kochają mięsa z grilla i w nich się tam można rozsmakować. Macedończycy mają już nieco większy wybór, a sałatka szopska zachwyci każdego, to tutaj varietes na talerzach jest największe. Sałaty, zapiekanki, gęste i pożywne zupy, ryby oraz owoce morza, dania z grilla, makarony we włoskim stylu i smaku, świetne pizze, baranina oraz jagnięcina. Można dostać zwrotu głowy. Co także chciałbym podkreślić, jakość podawanych potraw jest zwykle dobra lub bardzo dobra. Przez trzy pobyty w kraju, kiedy smakowałem albańskie jedzenie, raz tylko trafiliśmy do niezbyt udanej restauracji. Zwróciliśmy także uwagę na świetną, sympatyczną i profesjonalną obsługę. Wszędzie. Czy to tani bar dworcowy w Beracie, czy lokalny grillowy przybytek w Szkodrze, czy nadmorska tawerna w Himare. Zawsze kelnerzy wykonywali swoją pracę z uśmiechem i nienagannie. Tak jak w byłej Jugosławii, za drugim razem byliśmy już uznawani za stałych gości i obsługa się z nami żegnała. Mam także wrażenie, że ten sposób obsługi klienta, to nie tylko ze względu na nastawienie na biznes. To chyba część wrodzonej, tamtejszej gościnności. Może moje odczucia wynikają z tego, że teraz w kwietniu było jeszcze mocno przed sezonem. Jednak gdy sięgam pamięcią do 10-dniowych wakacji w Ksamilu i Sarandzie trzy lata temu, mam takie same skojarzenia. Dobra wystarczy już tego gadania, przejdziemy do rzeczy. Co dobrego w Albanii zjemy:)?
Menu w albańskiej restauracji
W tym akapicie postaramy się pokazać Wam, co ciekawe znajdziemy w tutejszych restauracjach w menu. Zupy (supat) są zwykle na samym początku karty dań. Nie ma ich aż tak wielkiego wyboru. Najczęściej spotkamy: supe peshku, czyli zupę rybną, supe mishi, czyli zupę mięsną oraz czasami supe me qofte frikase, czyli zupę z klopsikami. Ja próbowałem tylko polewkę z ryb i rzecz jasna będąc nad morzem, trzeba jej skosztować. Standardowa cena to jakieś 300 leków (10 zł) za porcję w nadmorskich tawernach. Sałaty i dodatki (sallata) są nieodzowną częścią obiadu. Musicie wziąć pod uwagę, że jeżeli zamawiamy sałatę jako osobne danie, to porcja w 90 % przypadków będzie wielka, stanowczo zbyt duża dla jednej osoby (a ja potrafię zjeść). Albańczycy uwielbiają jadać całymi rodzinami w restauracjach, więc takie zielone danie jest pomyślane raczej na dwie lub nawet trzy osoby, więc spokojnie jedno wystarczy do podziału na dwie osoby. Mamy do wyboru: sallate jeshile, czyli miks sałat, sallate greke, czyli sałatkę grecką, xanxiqi, czyli tzatziki, patate te skuqura – frytki, djath saganaq i skuqur – zapiekany ser saganaki, djath i pjekur pikant – pieczony pikantny ser biały, spec i pjekur me djath – pieczone paryczki z serem, tono sallat – sałatkę z tuńczykiem. Sallate ruse – sałatka rosyjska, sallate kompirash me majoneze – sałatkę ziemniaczaną z majonezem, sallate cezar – cezar, sallate pule – sałatkę z kurczakiem, sallate shope – sałatkę szopską.
Ryby i owoce morza (prodhime deti) w Albanii nadal są tanie, chyba najtańsze w całej Europie. Wprawdzie ceny cały czas i stopniowo idą w górę, to jednak nadal 25 zł za świeżą doradę z grilla (a tyle płaciliśmy w przepysznej tawernie w Himarze), to śmieszna wręcz cena. Zwłaszcza jeżeli sobie przypomnę wypad nad Bałtyk… Zatem w tej kategorii znajdziemy najczęściej: karkalec i vogel, czyli małe krewetki, karkalec i madh – duże krewetki, kallamar i pjekur – grillowane kalmary, kallamar i skuqur – smażone kalmary, oktapod i marinura – marynowana ośmiornica, qofte peshku – klopsiki rybne, sepje – mątwa, fileto peshku – filet rybny, sardele, czyli smażone sardynki, koce, czyli dorsz, levrek – okoń morski, merluc – plamiak, mix fruta deti, czyli miks owoców morza. Ja wielkim fanem owoców morza nie jestem, natomiast ryby morskie uwielbiam i Albania jest właściwie jedynym krajem, gdzie mogę sobie pozwolić, aby się nimi zajadać.
Dania gotowane (gjellet e dites) oraz makarony (makarona) to także część albańskiej kuchni. Mieliśmy okazję zakosztować tej części albańskiego jedzenia i także nam smakowało. Przeglądając karty dań, znajdziemy tutaj: musaka – musakę, czyli mięsną zapiekankę z bakłażanów. W Albanii jadłen najlepszą w życiu w tavernie w Himare. Byrek me djath, czyli burek z serem, byrek me spinaq – burek ze szpinakiem, mish me bamje, czyli mięso z okrą, mish turli – mięso z warzywami, qofte me turli – pulpeciki z jarzynami, qofte me leng me patate – kiufty z ziemniakami. Jadłem trzy lata temu to ostatnie danie w Ksamilu i jak wszystko w Albanii, także mi smakowało. Ponieważ kuchnia albańska współcześnie szeroko czerpie od sąsiadów po drugiej stronie morza, a kucharze bardzo często wcześniej pracowali we Włoszech, nie może także zabraknąć w każdej nadmorskiej knajpce pizzy oraz makaronów. Najczęściej spotykane makarony to: makarona napolitan me salce – makaron po neapolitańsku z sosem, makarona bolonjez me kima – spaghetti bolognese, makaraona karbonara, czyli spaghetti carbonara oraz rzecz jasna makarona me fruta deti – makaron z owocami morza. Polecam także albańskie jedzenie miłośnikom pizzy. Wprawdzie ja uważam, że nie przyjechaliśmy tutaj zajadać się nią, ale dwa razy wyglądała tak dobrze, że nie mogliśmy się oprzeć i poszliśmy na ten włoski placek. Albo dobrze trafiliśmy, albo tak jest zawsze – albańska pizza włoskiej niewiele ustępuje.
Desery (embelsira) – wprawdzie ja wielkim zwolennikiem słodyczy nie jestem, ale będąc w Albanii, na pewno skusimy się na coś słodkiego. Wybór może nie będzie tak wielki, jak u nas, ale kilka słodkości na pewno warto spróbować. W standardowym menu deserowym albańskiej restauracji, znajdziemy: bakllava – baklavę, treelece, czyli trelece, moje ulubione ciastko w Albanii i Macedonii, krem karamel – mus karmelowy, kek me cokollate – tort czekoladowy, cheese cake – sernik na zimno – polecam i także uwielbiam oraz tiramisu.
Czy wiedzieliście, że…
Uwielbiane na całych Bałkanach od Belgradu po Tiranę ciastko trilece nie pochodzi ani z Turcji, ani z Macedonii, ani w ogóle z Bałkanów. Zostało stworzone na wzór meksykańskiego deseru tres leches i taki jest jego rodowód:)
Ceny w restauracjach w Albanii
Przejdziemy teraz do zapewne najbardziej interesującego Was akapitu, mianowicie opowiem o cenach w restauracjach w Albanii. Niedawno obserwowałem dyskusję na albańskiej grupie fejsbookowej, gdzie ktoś twierdził, że nad morzem zrobiło się drogo. Może miał na myśli polskie morze, gdzie od lat nie jeżdżę, bo po prostu mnie nie stać na rybkę za 50 zeta z mrożonki i nocleg oraz zmarnowany urlop przez pogodę. Fakt, w nadmorskich kurortach w Krainie Orłów jest drożej niż w Szkodrze czy Alpach Albańskich, ale nie przesadzajmy. Byliśmy w kwietniu w Himarze, jadaliśmy codziennie ryby i owoce morza w tawernie będącej bardzo wysoko na tripadvisor i dorada z grilla kosztowała całe 750 ALL (21 zł). Wszystko ujrzycie zaraz w tabelkach. Dla Waszej wiedzy i orientacji podamy ceny z dwóch miejsc. Znad morza w Himare oraz z taniego grill baru w Szkodrze.
Tawerna w Himarze Danie | Cena | Grill Bar w Szkodrze Danie | Cena |
---|---|---|---|
sałatka warzywna | 250 ALL (8,50 zł) | sałatka rosyjska | 200 ALL (7,00 zł) |
sałatka grecka | 300 ALL (10,50 zł) | sałatka grecka | 300 ALL (10,50 zł) |
tzatziki | 200 ALL (7,00 zł) | tzatziki | 150 ALL (5,20 zł) |
frytki | 250 ALL (8,50 zł) | frytki | 150 ALL (5,20 zł) |
pieczony ser saganaki | 250 ALL (8.50 zł) | pieczony ser biały | 250 ALL (8,5 zł) |
pieczony ser biały | 250 ALL (8.50 zł) | pieczone papryczki | 150 ALL (5,20 zł) |
pieczone papryczki | 300 ALL (10,50 zł) | musaka | 300 ALL (10,50 zł) |
pizza margarita | 400 ALL (14 zł) | lazanja | 300 ALL (10,50 zł) |
pizza owoce morza | 700 ALL (24 zł) | zapiekanka kosowska | 300 ALL (10,50 zł) |
pizza capriciosa | 600 ALL (21 zł) | mix grill dla 1 os. | 350 ALL (12 zł) |
mała porcja krewetek | 600 ALL (21 zł) | mix grill dla 2 os. | 790 ALL (27 zł) |
duża porcja krewetek | 1000 ALL (35 zł) | baklava | 120 ALL (4 zł) |
smażone kalmary | 600 ALL (21 zł) | trelece | 150 ALL (5,2 zł) |
klopsiki rybne | 500 ALL (17,30 zł) | krem karamel | 150 ALL (5,2 zł) |
levrek | 700 ALL (24 zł) | tort czekoladowy | 150 ALL (5,2 zł) |
dorada | 750 ALL (26 zł) | sernik na zimno | 200 ALL (7,00 zł) |
marynowana ośmiornica | 700 ALL (24 zł) | espresso | 60 ALL (2 zł) |
sardynki smażone | 300 ALL (10,50 zł) | latte | 120 ALL (4 zł) |
zupa rybna | 300 ALL (10,50 zł) | coca cola, fanta, sprite | 120 ALL (4 zł) |
musaka | 550 ALL (19 zł) | mała woda | 60 ALL (2 zł) |
byrek z serem | 250 ALL (8,50 zł) | duża woda | 200 ALL (7,00 zł) |
mięso z okrą | 600 ALL (21 zł) | kieliszek raki | 100 ALL (3,5 zł) |
spaghetti napolitana | 300 ALL (10,50 zł) | wódka | 250 ALL (8,5 zł) |
spaghetti bolognese | 500 ALL (17,5 zł) | sanbuca | 250 ALL (8,5 zł) |
carbonara | 500 ALL (17,5 zł) | gin gordon | 250 ALL (8,5 zł) |
spaghetti owoce morza | 600 ALL (21 zł) | tekila | 250 ALL (8,5 zł) |
małe piwo lane | 100 ALL (3,5 zł) | koniac skenderbeu | 100 ALL (3,5 zł) |
duże piwo lane | 200 ALL (7 zł) | napoleon | 150 ALL (5,2 zł) |
cola, fanta, sprite | 150 ALL (5,20 zł) | metaxa 3* | 250 ALL (8,5 zł) |
mała woda | 50 ALL (1,75 zł) | metaxa 5* | 300 ALL (10,5 zł) |
duża woda | 100 ALL (3,50 zł) | fernet albański | 100 ALL (3,5 zł) |
espresso | 100 ALL (3,50 zł) | fernet branca | 250 ALL (8,5 zł) |
naleśniki | 250 ALL (8,5 zł) | limoncello | 200 ALL (7 zł) |
omlet | 250 ALL (8,5 zł) | vechia romana | 250 ALL (8,5 zł) |
Turyści budżetowi też w Albanii dobrze zjedzą
Pamiętam dobrze czasy, kiedy nie zarabiałem tyle, co teraz i nie stać mnie było, aby włóczyć się po restauracjach na Bałkanach, bo ledwie zaoszczędziłem na bilety. Zapewne wielu studentów czyta naszego bloga i marzą, aby zrobić sobie wakacyjny wypad do Albanii. Jeżeli mamy mały budżet, w Albanii tanio i nadal dobrze zjemy w grill barach, dworcowych knajpkach (pyszna carbonara za 300 ALL, capuccino za 100 ALL, wielka sałatka za 200 ALL).
Chciałbym przy tym zaznaczyć, że ceny w najmodniejszych kurortach tj. w Ksamilu i Sarandzie będą nieco wyższe, ale powinny oscylować wokół tych podanych z tawerny w Himare. Myślę, że średni koszt posiłku, bez owoców morza lub ryb, może się zamknąć w restauracji już w 1000 leke (jeszcze niedawno to było 30 zł). Poza morzem będzie także znacznie taniej. Jeżeli miałbym porównać ceny w albańskich restauracjach w bałkańskiej perspektywie, to są to najniższe razem z macedońskimi knajpami. Nie ma nawet porównania z Chorwacją, jest znacznie taniej niż w Czarnogórze oraz zaskakująco mało przyjaznej cenowo Rumunii, oraz troszkę taniej lub tak samo jak w Serbii i Macedonii.
Albańskie cukiernie i kawiarnie
Kuchnia albańska oraz jedzenie w Albanii to nie tylko restauracje, grill bary i nadmorskie tawerny. Cukiernie, lodziarnie, ciastkarnie jak wszędzie na Bałkanach, cieszą się wielkim powodzeniem i zdecydowanie warto do nich zajrzeć na ciastko czy kawę mrożoną. Ceny będą równie niskie, co w sąsiedniej Macedonii, a menu wraz z cenami możecie sobie obejrzeć na zdjęciach.
Na końcu mojego artykułu chciałbym napisać, że kuchnia albańska będzie dla Was ogromnym i pozytywnym zaskoczeniem. Dla mnie aż taką niespodzianką nie była, bo byliśmy w Albanii trzeci raz. Ci, którzy kochają dobrze zjeść oraz rybyi owoce morza, powinni czym prędzej jechać do Krainy Orłów. Mam wrażenie, że to już ostatnie lata, kiedy jest tak tanio. Na jesieni mają ponoć wystartować tanie loty, co oznacza napływ turystyki masowej oraz nieuchronny wzrost cen. Jestem także bardzo zaskoczony właściwie zupełną nieobecnością w naszej świadomości kuchni krajów bałkańskich, poza chorwacką. Szkoda, ale mam nadzieję, że nasz artykuł przyczyni się, że albańskie jedzenie zyska na popularności. Rzecz jasna raczej nie nastąpi boom na albańskie restauracje w Polsce, tak jak na gruzińskie, ale mam nadzieję, że Ci, którzy polecą lub pojadą na wakacje do Albanii, rozpiszą się o kuchni albańskiej w internecie, bo zadziwia mnie wielkie uwielbienie dla kuchni gruzińskiej czy ukraińskiej, kiedy narodowa kuchnia albańska i macedońska, w mojej ocenie i dla mnie, jest dużo lepsza. A na koniec dla Was:
Albańskie śniadanie
Pozdrawiamy z pierwszego dnia nad morzem. Dotarliśmy wczoraj wieczorem do Himare. Kurort jest dużo ładniejszy w naszej ocenie niż Ksamil, a śniadania mamy w takich okolicznościach przyrody. Lazurowo piękne morze, pyszny albański chleb, fantastyczne masło, jogurt oraz wędlina. Wszystko za 500 leków tj 15 zł. Pozdrawiamy letnio 🙂
Opublikowany przez Stacja Bałkany Środa, 25 kwietnia 2018
Jeżeli podobał Ci się nasz wpis kuchnia albańska i jedzenie w Albanii a chciałbyś więcej informacji, zdjęć oraz filmów zapraszamy do wsparcia naszego bloga i polubienia NASZEGO FEJSBOOKA. Dziękujemy 🙂 🙂 🙂
ZAPRASZAMY NA WAKACJE DO ALBANII I MACEDONII 🙂 🙂 🙂
-
Albania,Bałkany
TRANSPORT I KOMUNIKACJA W ALBANII — czy damy sobie radę w Krainie Orłów bez mercedesa ???
Czytaj wpis -
Albania,Bałkany
DHERMI, CZYLI ODROBINA GRECJI w najpiękniejszym nadmorskim kurorcie Albanii
Czytaj wpis -
Albania,Bałkany
HIMARA, CZYLI HIMARE — czy warto jechać na albańską riwierę dalej niż do Wlory ???
Czytaj wpis -
Albania,Bałkany
REJS PO JEZIORZE KOMAN i JEZIORO KOMAN, czyli albańskie cuda natury i rąk człowieka
Czytaj wpis -
Albania,Bałkany
ZAMEK ROZAFA W SZKODRZE — piękna warownia oraz Shiroke i okoliczne Jezioro Szkoderskie
Czytaj wpis -
Albania,Bałkany
SZKODRA — CZY JEST COŚ FAJNEGO nad albańskim Jeziorem Szkoderskim ???
Czytaj wpis -
Bałkany,Macedonia
MACEDOŃSKIE RZECZY i PRODUKTY TOP 10 — co kupić w Macedonii (Północnej) oraz czego spróbować w Macedonii (Północnej) ???
Czytaj wpis -
Bałkany,Macedonia
KUCHNIA MACEDOŃSKA, CZYLI CZY MACEDOŃSKIE JEDZENIE TO NAJLEPSZA KUCHNIA NA BAŁKANACH ???
Czytaj wpis -
Albania,Bałkany
SARANDA, CZYLI BRZYDKA I BETONOWA ALBAŃSKA RIWIERA W PEŁNEJ KRASIE
Czytaj wpis