STOLAC W HERCEGOWINIE — CZYLI Z WIZYTĄ TAM, GDZIE NIE DOCIERA NIKT ???

Facebooktwitter
Stolac
Meczet w Stolacu w Hercegowinie

Stolac w Bośni i Hercegowinie to malutkie, zagubione pośród suchych gór miasteczko. Jest to miejsce, gdzie właściwie nie dociera zupełnie nikt. Ja postanowiłem je zwiedzić, gdy zobaczyłem osadę po drodze z busika, którym udawałem się z Trebinje do Mostaru

Było wcześnie rano, a z pojazdu ujrzałem ciekawie położone, malutkie miasto, zagubione zupełnie w cieniu gór. Postanowiłem przyjechać tutaj ze stolicy Hercegowiny, i pokręcić się z aparatem. Skusiło mnie fantastyczne położenie miasteczka. Zatem leniwego, ale gorącego, bałkańskiego przedpołudnia zakręciłem się na dworcu autobusowym w Mostarze. Okazało się, że buski lokalnego przewoźnika Bregava Trans kursują do Stolaca bardzo często. Miałem nawet o tyle szczęścia, że w pojeździe była działająca klimatyzacja. Mimo niewielkiej odległości z Mostaru do mojego punktu podróży bilet tani nie był. Niestety, połączenia autobusowe w Bośni i Hercegowinie są dosyć drogie.

Swego czasu, szukając blogów Polaków mieszkających na Bałkanachtrafiłem na dziennik dziewczyny, która wyjechała na wolontariat w Stolac. Zapiski z Hercegowiny możecie sobie także poczytać. Wprawdzie blog przestał być prowadzony dawno temu, ale jest tam mnóstwo ciekawych informacji.

Sam Stolac jest w mojej opinii naprawdę pięknie położony. Umiejscowiony w samej końcówce kantonu Herecegowina-Neretva, leży u podnóża pięknego masywu Hrgud oraz obok Vodovego Polja. Rankiem z minibusa z Trebinje wyglądał fantastycznie. Niestety, po przybyciu kilka dni potem, czar nieco prysł. Wszędzie widać zniszczenia wojenne i biedę. Miasteczko wydawało mi się także nieco zapomniane i opuszczone. Na pewno nie docierają tu żadni turyści.

Zwiedzanie w Stolac

 

Mimo że osada wygląda na wymarłą i przygniecioną wojenną przeszłością, to jednak zachowała stary, turecki klimat, a także jest tu jednak sporo do zobaczenia. Zabytki, na które zwrócimy uwagę, to:

  • Most Podgradski – długości 26.5 metra, zbudowany na początku XVIII wieku, został odnowiony w 1989 roku;
  • Meczet Podgradski – oryginalnie pochodzi z XIX wieku, natomiast w czasie ostatniej wojny został zniszczony. To, co dziś możemy oglądać, to wynik odbudowy z lat powojennych;
  • ruiny średniowiecznej twierdzy Vidoska – widoczne są już z daleka i niewątpliwie dodają smaku i uroku miasteczku. Uderzająca jest, w porównaniu do podobnego Pocitelja tutejsza cisza i pustka;
  • Cesarska Carsija – w której znajduje się Meczet Cesarski, który także został odbudowany po zniszczeniach ostatniej wojny. Niestety, pożogi wojennej nie przetrwały inne zabytkowe budowle, które były w jego sąsiedztwie: wieża zegarowa oraz zajazd Saricia Han. Niestety, dziś już ich nie możemy podziwiać;
  • Meczet na Cupriji – zbudowany ok. 1736 roku, niestety z powodu częstych wylewów rzeki Bregavy, był po nich wielokrotnie przebudowywany.

 

Koryto Bregavy 

 

Atrakcja samą w sobie w Stolac jest rzeka Bregava. Nie jest może tak spektakularna jak błękitna Neretwa w Mostarze, ale mi się bardzo podobało. Wiąże się z rzeką także kilka ciekawostek. Malownicze koryto rzeki usiane jest pozostałościami młynów wodnych. Budowane je prawdopodobnie już od czasów średniowiecza, w XVIII wieku było już ich ponad 20, niestety do naszych czasów zostało ich niewiele. Uległy w większości zniszczeniu podczas II wojny światowej. Mnie bardzo zainteresował jeden z nich, na samym końcu miasteczka. Wyglądało, że kiedyś była w nim restauracja, niestety podczas mojej wizyty, wszystko było zamknięte na cztery spusty.

 

Nekropolia w Radimlji

 

Jedną z wyjątkowych atrakcji nie tylko Stolaca, ale i całej Hercegowiny jest cmentarz w Radimlji. Pochodzący z czasów średniowiecza, jest jednym z najważniejszych zabytków średniowiecza w całym kraju. Znajduje się na Vidovym Polju, około 3 km na zachód od miasta, tuż przy drodze prowadzącej do miejscowości Caplijna. O tym, że jest tak cenny, decyduje ogromna ilość nagrobków tam się znajdujących, w bardzo charakterystycznym stylu, zwanych stećkami. Są to po prostu granitowe nagrobki, powstałe jeszcze przed czasami panowania osmańskiego. Mi niestety nie chciało się iść do tej nekropolii, natomiast Wy koniecznie się tam wybierzcie.

 

Mi w Stolacu, jednak mimo całej tej przygnębiającej otoczki i biedy, podobało się. Miasto jest naprawdę pięknie położone. Ukryte przed tłumami Mostaru i Blagaju, jest jednym z ciekawszych turystycznie miejsc w Bośni i Hercegowinie. Możecie tam z przyjemnością leniwie spędzić dzień, a także odetchnąć trochę od upału i tłumów, które będą w bardziej znanych miejscach. Myślę, że warto tu zaglądnąć, chociaż na chwilę.

 

Stolac – informacje praktyczne

 

  • do miasta kursują rejsowe autobusy z Mostaru – z głównego dworca autobusowego, nieopodal stacji kolejowej. Jest to co najmniej kilka kursów w ciągu dnia, cena to bodajże 5 KM (10 zł) za bilet w jedną stronę;
  • w mieście nie byłem w żadnej restauracji – więc nie mogę nic Wam polecić, natomiast jak prawie wszędzie w byłej Jugosławii rostilj, czyli grill i pljeskavica, zwana tutaj hamburgerem, spełniła swoje zadanie;
  • dojedziemy tu także kilka razy dziennie zarówno jaki i z pięknego Trebinja oraz Caplijny. Miejscowe autotransy (coś w rodzaju naszych PKS-ów), wykonują bardzo mało kursów z tych obu miejscowości;
  • niestety, zdarzają się też i takim wracałem, stare pojazdy mercedesa, bez otwieranych okien i z niedziałającą klimatyzacją. Trzeba wtedy upolować miejsce blisko kierowcy, który ma otwarte okienko obok siebie;

 

Stolac na filmie (PLAY)

 

 

Galeria zdjęć (KLIK)

 

 


Jeżeli podobał Ci się ten wpis oraz bośniacki Stolac i chciałbyś więcej informacji, zdjęć oraz filmów zapraszamy do wsparcia bloga i  polubienia NASZEGO FEJSBOOKA. Dziękujemy 🙂 🙂 🙂 


 

 

ZAPRASZAMY DO POCZYTANIA WIĘCEJ O BAŁKANACH I BOŚNI I HERCEGOWINIE 🙂 🙂 🙂

 

Przejdź do komentarzy

Facebooktwitter